SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY UNIFIKACYJNEJ PZA NA NANGA PARBAT I GASHERBRUMY 2010 | |
SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY UNIFIKACYJNEJ PZA NA NANGA PARBAT I GASHERBRUMY 2010 sporządzone 17 lipca 2010 dla Polskiego Związku Alpinizmu Czytaj dalej |
|
Wyprawa zakończona! | |
15 lipca przylecą do Polski Ola Dzik i Artur Hajzer- ostatni uczestnicy Unifikacyjnej Wyprawy Polskiego Związku Alpinizmu na Nanga Parbat i Gasherbrumy. Planowali jeszcze zdobycie Gasherbrumów ale logistyczne i formalne bariery zadecydowały o zakończeniu akcji w górach. Czytaj dalej |
|
Zejście do bazy Oli i Marcina - relacja z 5.07.2010 | |
4 lipca wieczorem, wszyscy pozostali w Pakistanie uczestnicy Wyprawy Unifikacyjnej PZA na Nanga Parbat i Gasherbrumy znaleźli się razem w bazie. Marcin Kaczkan po dwu dniach od zdobycia szczytu, wraz z Olą Dzik, zeszli do oczekujących ich Artura Hajzera i Roberta Szymczaka. Czytaj dalej |
|
NANGA PARBAT PONOWNIE ZDOBYTA! (oficjalny komunikat kierownika wyprawy Artura Hajzera spisany z jego telefonu 2.07. godz. 7.10.) | |
Kolejny uczestnik Wyprawy Unifikacyjnej PZA na Nanga Parbat stanął na wierzchołku! 2 lipca o godzinie 10 rano czasu lokalnego (7 rano w Polsce) szczyt zdobył Marcin Kaczkan, weteran Zimowej Wyprawy NETIA K2, trzeci polski "Śnieżny Bars", czyli zdobywca kompletu siedmiotysięczników b. ZSRR. Czytaj dalej |
|
Wycof z 7900m i powrót do obozu IV z planem kolejnego ataku – relacja z Nanga Parbat z 30.06.2010 | |
W nocy z 29.06 na 30.06 zespół unifikacyjnej wyprawy PZA na Nanga Parbat i Gasherbrumy Aleksandra Dzik i Marcin Kaczkan atakowali szczyt Nanga Parbat. Z obozu IV na plateau Bazin (na drodze Kinshofera), na wysokości 7150 m, wspinacze wyszli 29.06 o godzinie 20. Stosunkowo wczesne wyjście wymuszone zostało ciszą wiatrową - silny wiatr wiejący w tych dniach z prędością 65 km/h miał być bowiem spodziewanym głównym wrogiem tego ataku. Czytaj dalej |
|
Nanga Parbat się broni – relacja Artura Hajzera z wtorku 29 czerwca, z godziny 16 czasu pakistańskiego | |
Są kłopoty. Losy ataku niepewne. Pogoda płata figla. Wiatr bardzo się wzmógł. Na szczycie wieje 100 km/h. Nasi meteorolodzy przepraszają - ich modele komputerowe są tylko modelami. Czytaj dalej |
|
Ola jak Dzik a Marcin z nią – prą do przodu. Relacja Artura Hajzera z 29.06. 2010 | |
29.06 o godzinie 00.00 zespół Ola Dzik i Marcin Kaczkan mieli w obozie 3 pobudkę. O 2 w nocy wyszli z obozu. O godzinie 7 rano doszli do przełamania płaskowyżu Bazin. Czytaj dalej |
|
Ola Dzik i Marcin Kaczkan w obozie III; pogoda im sprzyja. | |
Ola Dzik i Marcin Kaczkan doszli do obozu III i zostaną w nim na noc. Warunki śnieżne są b. dobre. Pogoda też dobra. Po południu chmurzy się, ale śnieg nie pada. Czytaj dalej |
|
Nanga Parbat - relacja z 27.06.2010 | |
Ola Dzik i Marcin Kaczkan atakują szczyt, na razie są w obozie II - o sytuacji na Nanga Parbat i w bazie pod Nanga Parbat pisze Artur Hajzer w relacji z 27.06.2010 Czytaj dalej |
|
Po szczycie - relacja Roberta Szymczaka | |
Jestem bardzo szczęśliwy. Powoli do mnie dochodzi, co się stało kilka dni temu na Nanga Parbat. Dokonaliśmy pierwszego w tym roku wejścia na szczyt ośmiotysięczny w Pakistanie, pierwszego w sezonie wejścia na Nanga Parbat!!! Czytaj dalej |
1-10 z 40 | Następna strona >> |